Jak samodzielnie zorganizować city break do Stambułu? Praktyczny poradnik
W tym wpisie zebrałam garść najważniejszych informacji praktycznych, które przydadzą Ci się, jeśli planujesz samodzielnie zorganizować swój city break do Stambułu.
Plan na city break do Stambułu – kiedy i na jak długo jechać?
Kiedy zaplanować city break do Stambułu? Pierwsza myśl, jaka przychodzi mi do głowy, to wiosna. Kwitnące drzewa i krzewy, przyjemna pogoda do zwiedzania, brak upałów. Myślę, że kwiecień i maj to idealne miesiące na taką wycieczkę.
Ile dni zaplanować w Stambule, by zwiedzić najważniejsze miejsca? Odpowiedź na to pytanie jest taka, jakiej można się spodziewać – to zależy. Zależy ile masz czasu, jak bardzo lubisz zwiedzanie i czy duże, a właściwie ogromne miasta Cię nie męczą. Prawie 15-milionowy, tłoczny i głośny Stambuł to miasto, które potrafi zmęczyć turystę już po jednym dniu. Przed wyjazdem warto na spokojnie przemyśleć i zaplanować, co chcemy zobaczyć.
Jak tworzę moją listę miejsc do odwiedzenia?
Przed wyjazdem zawsze staram się spędzić trochę czasu na czytaniu o miejscu – reportaże, wspomnienia, beletrystyka, historia. Ale także dobre przewodniki (ech, te stare kolorowe przewodniki “Wiedzy i Życia”!), blogi, przeglądam też Instagram, pod kątem “instaspotów” – choć tutaj akurat w przypadku Stambułu nieco się zawiodłam.
Czytając, zaznaczam w google maps kolejne punkty do odwiedzenia i dzielę je na dwie główne kategorie. Pierwsza z nich to takie, które koniecznie muszę zobaczyć, a druga to te, które odwiedzę, jeśli starczy czasu, siły i chęci, a jeśli się nie uda do nich dotrzeć, nie będę aż tak bardzo żałować.
W tak ogromnym mieście jak Stambuł trzeba byłoby pewnie z rok siedzieć, żeby zobaczyć “wszystko”. Żeby zobaczyć dużo, to pewnie z miesiąc. Patrząc tak realistycznie i optymalnie – moim zdaniem warto na city break do Stambułu mieć do dyspozycji 5 pełnych dni.
Mój plan zwiedzania Stambułu – zamieściłam w osobnym wpisie (tutaj klik).
Połączenia lotnicze z Polski do Stambułu
Bezpośrednio z Warszawy i z Krakowa do Stambułu operują PLL LOT oraz Turkish Airlines. Przelot trwa ok. 2.5 godziny, różnica czasu wynosi +2 godziny.
Tym razem skorzystałam z oferty LOT-u, a to dlatego, że w cenie około 1000 zł znalazłam połączenie na trasie Wrocław-Warszawa-Stambuł-Warszawa-Wrocław. Jak na tę trasę, jest to dość korzystna taryfa (obejmowała tylko bagaż podręczny). Ale muszę też przyznać, że na bieżąco śledzę oferty z lotowskiej “Szalonej Środy” i ostatnio sprawdzałam ceny przelotów z Krakowa do Stambułu – widziałam bilety za niecałe 600 zł w obie strony (bez bagażu). I były miejsca!
Sprawdź dostępne taryfy na Twój planowany city break do Stambułu wpisując daty w poniższe okienko:
Warto wiedzieć, że jeśli lecisz gdzieś dalej i kupujesz bilet w Turkish Airlines z przesiadką w Stambule, możesz swoje połączenie zaplanować tak, by skorzystać z kilkugodzinnej wycieczki po Stambule oferowaną przez te linie. Wycieczka jest bezpłatna, obejmuje bilety wstępu i posiłek, a także przejazd z lotniska do centrum miasta. Latem 2023 roku korzystałam z takiej wycieczki i swoje obserwacje zawarłam tutaj (klik).
Nowe lotnisko w Stambule
Położone około 40 kilometrów od centrum Stambułu nowe lotnisko robi wrażenie wielkością i nowoczesnością. Ma ambicje w ciągu kilku najbliższych lat zostać największym lotniskiem świata! Obecnie obsługuje 65 milionów pasażerów rocznie i jest największym lotniskiem w Europie, wyprzedzając londyńskie Heathrow, a siódmym na świecie. Na tablicy przylotów i odlotów wypatrzymy wiele egzotycznych destynacji.
Jak dojechać z lotniska w Stambule do centrum miasta?
W 2023 roku lotnisko zostało połączone z centrum miasta fioletową linią metra M11. To najtańszy sposób, by dostać się do miasta. Do “starego miasta”, czyli placu Sultanahmet, przy którym stoją najważniejsze stambulskie zabytki, trzeba liczyć minimum półtorej godziny na dojazd. I to pod warunkiem, że przesiadki pójdą nam sprawnie. Najpierw należy dojechać do końcowej stacji linii M11 Gayrettepe, następnie przesiąść się na linię zieloną metra i dojechać do stacji Halic. Na stacji Halic przesiadamy się na tramwaj 121 linia czerwona, który ma swój przystanek przy placu Sultanahmet.
Praktycznie każdy hotel oferuje prywatny transfer z lotniska dla swoich gości. Nasz hotel, położony w dzielnicy Sultanahmet, proponował nam transfer za 55 euro w jedną stronę (za samochód, nie od osoby).
Komunikacja miejska w Stambule
Z pewnością łatwiej byłoby poruszać się po mieście taksówkami, ale podczas naszego wyjazdu postawiłyśmy na komunikację publiczną. Jest to bardzo tani sposób na poruszanie się po mieście i jego zwiedzanie, choć na początku zaliczyłyśmy parę wpadek.
Trudności dla turysty nie znającego miasta i języka tureckiego stanowią nazwy przystanków, które nic nam nie mówią i nie ułatwiają orientacji. Wszystko jest dość słabo oznaczone. Ponadto, na planie stambulskiego metra rozrysowane są także linie tramwajowe i trzeba uważnie patrzeć, czy wybrana przez nas linia ma literkę T czy M przed numerem – wtedy wiemy, czy przystanku szukać pod ziemią, czy na powierzchni ziemi 😉 Na schemacie metra punkt przesiadkowy oznaczony jedną kropką może oznaczać konieczność wyjścia z podziemi, przejścia kilkuset metrów ulicą i odnalezienie przystanku i właściwego kierunku jazdy. W razie problemów, zawsze możemy kogoś zapytać o drogę. Młodzi ludzie zazwyczaj mówią po angielsku i chętnie pokierują.
City break do Stanbułu: Istanbulkart
Żeby móc korzystać z komunikacji miejskiej w Stambule trzeba wykupić plastikową kartę Istanbulkart. Kupuje się ją w automatach, które znajdują się na większych stacjach metra i niektórych przystankach tramwajów.
Mamy do wyboru kartę czerwoną i kartę niebieską. Czym się różnią?
Karta czerwona Istanbulkart
kosztuje 70 TRY (ok. 8 zł) i po zakupie doładowujemy ją wybraną kwotą – np. 50-100-200 TRY. Za każdy przejazd z karty będzie pobierana kwota na bramkach, które ustawione są na wejściu do każdej linii metra i – co ciekawe – na każdym przystanku tramwajowym oraz terminalu promowym (tramwajów wodnych). W autobusie kartę odbijamy wchodząc przednim wejściem.
W marcu 2024 za dowolny pojedynczy przejazd tramwajem, metrem, czy autobusem pobierana była kwota 21 TRY (około 2,5 zł) i to niezależnie, czy mamy do przejechania jeden przystanek, czy całą linię – karta odbijana jest tylko na wejściu do metra/tramwaju/autobusu/promu. Za przejazd odcinkiem na lotnisko pobierana była nieco większa kwota – 27 TRY. Za przeprawę promem pobierane są różne kwoty w zależności od długości trasy.
Co ważne, jedna czerwona karta może być używana przez kilka osób. Gdy skończą się pieniądze na karcie, można na nowo doładować ją w dowolnym automacie. Problem jest jednak taki, że doładować czerwoną kartę można tylko gotówką lub przez stronę istanbulkart, która albo nie działa, albo wersja anglojęzyczna nie ładuje się.
Karta niebieska Istanbulkart
dedykowana jest turystom i można wykupić ją na 1-3-5-7-15 dni. Jej podstawowa przewaga nad kartą czerwoną jest taka, że można za nią zapłacić kartą płatniczą w automacie. Druga przewaga jest taka, że nie musimy wciąż sprawdzać, ile kredytów jeszcze nam zostało, ponieważ możemy jeździć komunikacją miejską bez ograniczeń – przez tyle dni, na ile ją wykupiliśmy. Z jednej karty może korzystać jedna osoba. Ceny: 1 dzień – 345 TRY (ok. 40 zł); 3 dni – 680 TRY (ok. 85 zł), 5 dni – 1350 TRY (ok. 170 zł), 7 dni – 1735 TRY (ok. 215 zł).
Ceny w Turcji
Skoro jestem już przy kosztach i podaję ceny chcę zaznaczyć, że zarówno ceny w Turcji, jak i kurs TRY/PLN zmienia się dynamicznie. Za pół roku podane tutaj przeze mnie kwoty mogą już nie być aktualne.
Ceny biletów wstępów do największych atrakcji są dość wysokie. Inne cenniki obowiązują dla turystów zagranicznych, a inne dla lokalnych. Przykładowo do Hagia Sophii w 2024 roku zapłacimy za wstęp równowartość ok. 25 euro od osoby! Podobna cena obowiązuje turystów zagranicznych za bilet wstępu do Cysterny Bazyliki.
Więcej o wprowadzonych w 2024 roku zasadach zwiedzania Hagia Sophii napisałam w tym artykule (klik).
Ceny w restauracjach są dużo wyższe w miejscach turystycznych, szczególnie w okolicach placu Sultanahmed czy Wieży Galata, niż w innych, mniej turystycznych dzielnicach. Restauracji jest masa, a z każdej na ulicę wylega pracownik, który – jak to w Turcji – w dość nachalny sposób zachęca do wizyty, oferuje gratisy i najlepsze ceny. Menu wszędzie jest dość podobne: różne rodzaje mięsa, kebabów, ryby, a na deser baklavy czy inne lokalne ciasta. Praktycznie w każdej restauracji i sklepiku można płacić w walucie obcej lub kartą
Jeśli chodzi o zakup pamiątek, nie warto zostawiać tego na ostatnią chwilę i kupować na lotnisku. Te same drobiazgi czy słodycze kosztują tam 2-3 razy więcej niż w sklepach na mieście czy na Wielkim Bazarze. W większości sklepików oraz na Wielkim Bazarze należy się targować. Wielki Bazar jest zamknięty w niedziele.
City break do Stambułu: zwiedzanie zabytków
Nawet w marcu, gdy nie ma szczytu sezonu, a pogoda jest taka sobie, do Stambułu przyjeżdża sporo turystów. Największe kolejki ustawiały się do Hagia Sophii i do Cysterny Bazyliki. Do Hagia Sophii najwięcej ludzi ustawiało przed południem (gdy przyjeżdżają autokary z turystami na jednodniowe wycieczki do miasta), a po południu wejście było praktycznie na bieżąco. Do cysterny z kolei kolejki były przez cały czas i trzeba było liczyć się z czasem oczekiwania ok. 30-40 minut na wejście.
Do Błękitnego Meczetu, do którego wstęp jest bezpłatny, ustawiała się kolejka na ok. 30 minut czekania. Tutaj trzeba pamiętać o godzinach modłów, które odbywają się 5 razy dziennie i wtedy meczet nie jest dostępny dla turystów. Można go zwiedzać między 8.30 a 11.30, następnie od 13.00 do 14.30 i od 15.30 do 16.45.
Do mniej popularnych atrakcji, takich jak np. Cysterna Teodozjusza, kolejek praktycznie nie było.
Zobacz mój plan zwiedzania Stambułu (klik)
Sprawdź nowe zasady zwiedzania Hagia Sophii w 2024 roku (klik)
Jak zwiedzić Stambuł za darmo? Zobacz mój wpis tutaj (klik)
Internet w Turcji
Hotele zazwyczaj oferują dostęp do WiFi, ale dostęp do internetu przydaje się cały czas podczas zwiedzania, szczególnie jeśli poruszamy się za pomocą Map Google, sprawdzamy trasy przejazdów metra i tramwajów oraz lokalizacje przystanków. Transmisja danych w roamingu to droga sprawa. Sensownym rozwiązaniem było dla mnie wykupienie karty e-sim poprzez aplikację Airalo – 2 GB kosztowały mnie ok. 5 USD.
Gdzie nocować w Stambule?
Wybór hoteli na Booking.com jest OGROMNY!!! Spędzisz długie godziny przeglądając oferty. Można znaleźć i hotele bardzo tanie, i bardzo drogie. Jest dosłownie wszystko i naprawdę ciężko się zdecydować. Na krótki city break do Stambułu najwygodniej znaleźć hotel w okolicy placu Sultanahmed (zawęzić wyszukiwanie do dzielnicy Sultanahmed i Fatih). Mam wrażenie, że praktycznie w każdej kamienicy tutaj mieści się hotel, hostel, pensjonat, a na parterze restauracje i sklepy. Na dachach praktycznie wszędzie są tarasy hotelowe z restauracjami.
Taka lokalizacja noclegu jest dobra pod kątem zwiedzania, ale trzeba mieć na uwadze, że jesteśmy w centrum turystycznej dzielnicy i jest głośno do późnych godzin nocnych (i od samego rana).
Hotel Empress Zoe w Stambule
Po dość długim procesie decyzyjnym nasz wybór padł na hotel Empress Zoe. Bardzo blisko placu Sultanahmed. Przekonał mnie też dość spory pokój 3-osobowy zlokalizowany na strychu, z bezpośrednim wyjściem na taras na dachu. Wschody słońca stąd to było coś wspaniałego! Minus – trzeba było wspinać się po krętych schodkach na czwarte piętro. Umeblowanie rustykalne, dość klimatyczne, poziom czystości tak z 7/10. Dobre śniadania, choć bez szalonego wyboru. Miła obsługa.
Plusem też był bardzo przyjemny choć niewielki ogród. W marcu było za zimno na śniadania na zewnątrz, ale przy cieplejszej pogodzie to byłoby naprawdę coś! Całości klimatu dopełniało sąsiedztwo opuszczonych, XV-wiecznych łaźni i niewielkiego meczetu.
Inne pokoje dwuosobowe w tym hotelu były zdecydowanie mniejsze, powiedziałabym nawet, że miniaturowe, ale z ładnymi widokami. Są tutaj też ładne pokoje na parterze z bezpośrednim wyjściem na ogród. Na bookingu jest to dość rzetelnie opisane.
Inspirujące miasta – pomysły na city break
Przejrzyj kategorię “Inspirujące miasta” na blogu i znajdź nowy pomysł na Twoją wycieczkę. Wpisy obejmują polecenia noclegów oraz ciekawe miejsca do zobaczenia:
- Palermo w listopadzie – czy to dobry pomysł na city-break z Wrocławia?
- Berlin i nowy Pałac Królewski
- Zadar na jesienny długi weekend
- Londyn: zwiedzanie miasta i wycieczka do Harry Potter Warner Bros Studio pod Londynem
- Apulia i lot do Bari – co zobaczyć w długi weekend?
- A może Wrocław? Zobacz także moje wpisy w kategorii Wrocław mniej znany
Sprawdź loty na Twój kolejny wyjazd:
