Czechy na weekend – i nie tylko na weekend. Gdzie wybrać się na jednodniową wycieczkę? Potrzebujesz pomysłów na wypad gdzieś blisko granicy? Zapraszam do lektury wszystkich miłośników uważnego podróżowania, wielbicieli zakamarków, miejsc nieoczywistych i… spokoju.
Zobacz listę inspiracji, które przygotowałam we współpracy z lokalną organizacją turystyczną Kraju Kralowohradeckiego.
Jeszcze więcej informacji praktycznych, a także mapy i materiały do pobrania, które ułatwią Ci planowanie wycieczek, znajdziesz na stronie HKRegion.cz – w języku polskim!
Skarby czeskiego pogranicza
To była przepiękna podróż! Przemierzyłam wiele przygranicznych ścieżek i szlaków. Pieszo, rowerem, samochodem, autobusem. Schodziłam do bunkrów, wspinałam się na wieże widokowe, skalne miasta i górskie szlaki. Zachwycały mnie piękne zamki, tajemnicze klasztory i małe kościółki. Zobaczyłam czeską Amazonkę i dziką przyrodę. Zjadłam dużo kalorii: smażone sery, knedliki, gulasze i pyszne ciasta. Orzeźwiały mnie lemoniady, w tym moja ulubiona – z kwiatów czarnego bzu.
Nie była to moja pierwsza wycieczka po tych rejonach. Wydawało mi się, że dość dobrze je znam, a niektóre z miejsc odwiedziłam już po raz kolejny. Jednak coraz to zaznaczałam na mapie nowe pinezki, a notes zapełniałam notatkami. Moja lista miejsc, które chcę odwiedzić i jeszcze lepiej poznać, zrobiła się niebezpiecznie długa 😉 Historii do rozwikłania nie brakuje, ciekawostek do sprawdzenia też nie. Niezwykłych zakamarków na naszym pograniczu wystarczy na wiele kolejnych wypraw. To wspaniałe rejony na niespieszne wycieczki, spokojne wędrowanie, czas z bliskimi. Z dala od tłumów, w otoczeniu przyrody i historii. Naprawdę świetnie się składa, że te Czechy są tak blisko!
Co przyniosłeś, zabierz ze sobą
Zanim zaczniecie planowanie wycieczek, na jedno chcę zwrócić uwagę. Choć tak naprawdę wiem, że Czytelnikom bloga nie trzeba o tym przypominać. Zawsze stosujemy zasadę „co przyniosłeś, zabierz ze sobą”. Nie zostawiamy nigdzie żadnych śmieci, nie schodzimy z wyznaczonych szlaków i szanujemy przyrodę. Pozdrawiamy się na szlaku czeskim „Ahoj!” lub naszym „Cześć!”. Uśmiechamy się, rozmawiamy, miło spędzamy czas. Z praktycznych wskazówek: zabierzcie do kieszeni trochę czeskich koron – nie zawsze jest zasięg, by zapłacić kartą, a złotówki nie wszędzie są przyjmowane.
Czechy na weekend – czytaj na blogu
-
Najpiękniejszy szlak przez czeskie Karkonosze i pyszne knedliki. Pętla ze Szpindlerowego Młyna
W mojej opinii, to najpiękniejszy szlak przez czeskie Karkonosze. Jest tu wszystko, czego oczekujemy od idealnej karkonoskiej wyprawy: cudowne widoki, rozległe łąki i stare baudy, ciekawe historie i oczywiście – coś pysznego dla zgłodniałego wędrowca. Baza wypadowa: Szpindlerowy Młyn Szpindlerowy Młyn, położony w samym sercu czeskich Karkonoszy i będący ich zimową stolicą, latem nie przypomina…
-
Medvedin i rodzinny szlak w czeskich Karkonoszach: Wodospad Panczawy, Dolina Łaby i przytulne schroniska
Medvědín (1235 m n.p.m.) czyli Niedźwiedź, to ulubiony przez rodziny szczyt w Karkonoszach. Latem turystów na szczyt wywozi jeden z dwóch funkcjonujących letnią porą w Szpindlerowym Młynie wyciągów krzesełkowych. Można wykorzystać tę podwózkę i rozpocząć z Medvedina górską wędrówkę. Dla rodzin z młodszymi dziećmi już sam szczyt będzie dużą atrakcją. Medvedin w Szpindlerowym Młynie –…
-
Szpindlerowy Młyn – pomysł na weekend. Gdzie nocować i wędrować po czeskiej stronie Karkonoszy?
Ilekroć przyjeżdżam w czeskie Karkonosze zastanawiam się wciąż nad tym samym: czy to możliwe, że czas płynie tutaj wolniej? Szpindlerowy Młyn, serce czeskich Karkonoszy, latem zupełnie nie przypomina naszych kurortów. O ile zimą to miejsce jest ulubionym kurortem narciarskim Czech, tak latem – jest tu bardzo spokojnie. Zamiast głośnej muzyki słychać śpiew ptaków i szum…